Skład kobiecego mleka czyli szczepionka w kobiecej piersi

Młode mamy pragnące karmić piersią, już od samego początku bombardowane są ze wszystkich stron rewelacjami na temat jakości, składu i pożywności swojego mleka. Nie rzadko poddają się stłamszone radami najbliższych.

A przecież mleko matki to prawdziwa bomba witaminowa i szczepionka uodparniająca w jednym. Wiadomo jak wiele dobrego skrywają w sobie pierwsze krople siary (pierwsze mleko, produkowane przez gruczoły piersiowe jeszcze ciąży), rzadko kiedy mówi się jednak o składzie kobiecego pokarmu.

Co tak naprawdę zawiera kobiecy pokarm i czy naprawdę warto karmić piersią ?

Białko

Przede wszystkim jest lekkostrawne i łatwo przyswajalne. A jego poziom utrzymuje się na poziomie 0,89 – 1,4g/100 ml. Jest to idealna proporcja, która rewelacyjnie pokrywa zapotrzebowanie niemowlęcia. Zawartość białek serwatkowych sprawia, że mleko nie zalega w żołądku niemowlęcia. Dużą część objętości mleka bo 0,25 g/100 ml zajmuje kazeina, która zwiększa wchłanianie cynku, miedzi i wapnia do organizmu. Jednym z ważniejszych składników, potrzebnych do prawidłowego rozwoju dziecka są enzymy trawienne. W matczynym mleku jest ich aż 80. Najważniejsze z nich to: amylaza (odpowiedzialna za trawienie węglowodanów), enzymy lipolityczne (trawienie tłuszczów) i proteolityczne (trawienie białek), a także alfa1-antytrypsyna, która blokuje trawienie białek odpornościowych. Ogromne znaczenie ma obecność enzymów o działaniu przeciwzapalnym i przeciwbakteryjnym, np. laktoperoksydaza, szczególnie istotna w walce z paciorkowcami. Naturalny pokarm zawiera także 18 rodzajów aminokwasów, które wchłaniają się pięć razy szybciej niż podczas karmienia mlekiem krowim.

Tłuszcze

Pełnią w organizmie dziecka dwie bardzo ważne funkcje : energetyczną i budulcową, zapewniając  tym samym ok. 50% dziennego zapotrzebowania na kalorie. W mleku matki znajdują się m.in. wolne kwasy tłuszczowe, które działają przeciwwirusowo, przeciwgrzybicznie, przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Wśród tłuszczy wyróżnić również należy kwasy PUFA, które mają korzystny wpływ na ostrość widzenia, zdolności poznawcze dziecka, odpowiedni rozwój tkanki płucnej i układu nerwowego. Tłuszcze są dobrze wchłaniane i znakomicie przyswajane, co jest bardzo istotne, ponieważ stanowią budulec mózgu i całego układu nerwowego.

Węglowodany

Głównym cukrem występującym w pokarmie kobiecym jest laktoza, której stężenie jest stałe i wynosi 7 g/100 ml. Odpowiedzialna jest za rozwój dziecka oraz jego narządów wewnętrznych, np. mózgu oraz za prawidłowe kształtowanie się układu nerwowego. Ułatwia wchłanianie wapnia z pokarmu.

Innym bardzo ważnym rodzajem węglowodanów obecnych w mleku matki są oligosacharydy. To prebiotyki, które zapobiegają występowaniu martwiczego zapalenia jelit u dzieci przedwcześnie urodzonych. Ich obecność w pokarmie jest zatem tym czynnikiem, który chroni wcześniaki przed tą poważną, nierzadko śmiertelną komplikacją. Oligosacharydy nie są składnikiem żadnego mleka modyfikowanego.

Bakterie Lactobacillus

Jak wynika z najnowszych amerykańskich badań, pod koniec ciąży bakterie Lactobacillus migrują z jelit matki do specjalnych obszarów w piersi zlokalizowanych pod otoczką i stamtąd przedostają się do mleka kobiety, by po chwili zasiedlić układ pokarmowy dziecka. W jelitach dzieci karmionych naturalnie znajduje się dziesięciokrotnie więcej bifidobakterii niż u dzieci karmionych sztucznie.

Cholesterol

W pierwszym roku życia organizm dziecka potrzebuje dużych ilości cholesterolu, przede wszystkim do budowy szybko rozwijającego się mózgu. Rzadko jednak jest składnikiem mleka modyfikowanego. Duża ilość cholesterolu z mleka kobiecego uczy organizm niemowlęcia prawidłowego gospodarowania nim i programuje tory metaboliczne tak, by w życiu dorosłym nie wystąpił zbyt wysoki, szkodliwy dla zdrowia poziom cholesterolu.

Czynniki przeciwinfekcyjne i wspomagające rozwój układu odpornościowego

Na poszczególnych etapach karmienia piersią zmienia się ich ilość w składzie pokarmu kobiety.

  • nukleotydy: zwiększają produkcję przeciwciał i aktywność komórek walczących z drobnoustrojami (NK – Natural Killers) , a także wzmacniają działanie szczepień,
  • immunoglobulina sekrecyjna (SIgA): działa przeciwwirusowo, przeciwgrzybicznie, przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, znajdując się w błonie śluzowej układu pokarmowego i oddechowego,
  • żywe komórki krwi: m.in. limfocyty B wytwarzające przeciwciała, makrofagi i neutrofile, czyli komórki żerne, limfocyty T – zabójcy bakterii,
  • hormony: regulują procesy energetyczne,
  • komórki krwi: działają przeciwinfekcyjnie.

Witaminy

W mleku matki występują wszystkie witaminy, które są niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka:

  • witamina A (60 mg/100 ml): wpływa korzystanie na rozwój siatkówki oka oraz skóry czy błon śluzowych,
  • witamina D (0,01 mg/100 ml): odgrywa ważną rolę w procesie mineralizacji tkanki kostnej noworodka,
  • witamina E (0,35 mg/100 ml): podobnie jak witamina A, chroni przed wolnymi rodnikami.

Mamy karmiące piersią, które stosują dietę wegańską, powinny w trakcie karmienia przyjmować witaminę B12.

Mikroelementy i sole mineralne

Pokarm matki w całości pokrywa zapotrzebowanie dziecka na te składniki. Znajduje się w nim m.in. miedź (około 40 mg/100 ml), cynk (295 mg/100 ml), wapń (35 mg/100 ml), sód (15 mg/100 ml), fosfor (15 mg/100 ml) i magnez (2,8 mg/100 ml). Żelazo, dzięki zawartości laktoferrny w mleku kobiecym, wchłaniane jest w 50-70%, podczas gdy z mleka krowiego tylko w 10%.

 

2 komentarzy nt. „Skład kobiecego mleka czyli szczepionka w kobiecej piersi

  1. Kiedyś modne były sztuczne mieszanki o okropnym składzie (zaraz po tym jak weszły na polski rynek, zdawały się być hitem). Proponowano je nie tylko matkom, które nie mogły karmić piersią ale także pozostałym, jako „wygodna” alternatywa dla karmienia naturalnego. Potem zaczęto badać mleko matki i uświadomiono sobie jaką krzywdę wyrządzono dzieciom, odbierając im ten jedyny w swoim rodzaju pokarm. Natura zawsze wygrywa, tylko często za późno się o tym dowiadujemy…

  2. Nigdy nie mogłam pojąć co jest wygodnego w przygotowywaniu mleka po nocach. Może nie potrafię jakoś sobie tego wyobrazić, ale zaraz widzę rozbudzone głodem dziecko, na szybko szykowanie mieszanki, potem usypianie i za kilka godzin znów to samo. Mnie tam z piersią wygodniej ;)

Odpowiedz na „Maria LepuckaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>