Odsmoczkowanie – czyli jak pozbyć się smoczka

 

Wiele mam ma problemy z odzwyczajeniem dziecka od używania smoczka. Największy pojawia się wtedy, gdy smoczek towarzyszy dziecku non stop, prawie przez całą dobę. Do zasypiania, po przebudzeniu, podczas zabawy i do uspokojenia. Wtedy maluch bardzo odczuwa brak swojego dotychczasowego „przyjaciela”.

Z moich obserwacji, przeprowadzonych wśród licznych znajomych z dziećmi w wieku mojej córeczki, wynika, że ze smoczka najlepiej zrezygnować ok. 10 miesiąca życia. Do tego momentu, mimo, że ssanie jest już tylko przyzwyczajeniem, malec nie potrafi jeszcze wyartykułować potrzeby otrzymania smoczka. Z upływem tygodni dziecko staje się bardziej rozumne, kojarzy też fakt posiadania przedmiotu na własność. W połączeniu z przyzwyczajeniem daje to ciężki do przeskoczenia temat. Z biegiem czasu jest coraz trudniej. Z 2-letnim malcem proces odsmoczkowania może przebiegać o tyle gorzej, że właśnie w tym wieku przechodzi tzw. „bunt dwulatka”. Jest to czas trudny dla rodziców, ale najbardziej dla samego dziecka. W tym okresie u dziecka buduje się poczucie własnego „ja”, wykształca się tez mechanizm rozpoznawania własnych emocji, co często skutkuje frustracją rodziców. Czytaj dalej