Teraz, kiedy spodziewasz się dziecka, wciąż słyszysz ,,życzliwe” porady odnośnie prawidłowego trybu życia. Z pewnością wiele z nich to zakazy, z którymi nie do końca zgadzasz się. Jednak powodują one tzw. mętlik w głowie i zaczynasz zastanawiać się ile w tych opiniach jest ziarenka prawdy. Doszukujesz się sensu niektórych twierdzeń, gdyż znana Ci jest myśl, iż ciąża to nie choroba. Czujesz się świetnie, więc dlaczego miałabyś teraz rezygnować z niektórych swych upodobań?
Prawdą jest, że najbliżsi dbają o Ciebie, natomiast często bazują w swych przestrogach na zwykłych przesądach. Podpowiemy Ci, które z tych rad możesz spokojnie odrzucić a które rzeczywiście mogą zaszkodzić Twojemu maleństwu.
Farbowanie włosów? Tak. Nie ma dowodów naukowych na to, że farbowanie włosów szkodzi dziecku. Owszem, znajduje się w tych preparatach pewna ilość specyfików, jednak są to niewielkie ilości. Przecież żadna kobieta nie farbuje włosów kilka razy w tygodniu więc nie naraża tym samym dziecka na szkodliwości.
Malowanie paznokci? Tak. Nie ma żadnych dowodów na to aby lakiery do paznokci szkodziły rozwojowi dziecka. Odradzam malowania paznokci i zakładania tipsów pod koniec ciąży. W razie cięcia cesarskiego istnieje konieczność złożenia pulsoksymetru na palec, co może utrudnić wówczas monitoring pacjentki.
Solarium? Nie. W ciągu pierwszych 12 tygodni ciąży zbyt duża dawka promieniowania UVA może utrudniać przyswajanie kwasu foliowego, co w konsekwencji może doprowadzić do wad ośrodkowego układu nerwowego u dziecka. Poza tym na skutek zmian hormonalnych może powodować liczne przebarwienia na skórze kobiety.
Noszenie wysokich obcasów? Tak, ale… nie przez wiele godzin gdyż zaczną dokuczać ci bóle kręgosłupa i stóp. Chętniej sięgaj po buty na koturnach, są wygodniejsze.
Noszenie kolczyka w pępku – Tak, ale…na początku ciąży. Z czasem kiedy brzuszek zaczyna się bardziej zaokrąglać należy go usunąć. Im starsza ciąża tym pępek staje bardziej spłaszczony a kolczyk wystaje poza krzywiznę brzucha. Łatwiej wówczas o przypadkowe zahaczenie np.ubiorem i uraz.
Noszenie stringów – Ogranicz. Co prawda nie szkodzą bezpośrednio dziecku ale niosą ze sobą ryzyko infekcji miejsc intymnych. Unikaj noszenia tego rodzaju bielizny zimą aby się nie zaziębić.
Zakładanie stanika z fiszbinami – Tak, jak najbardziej. Taki rodzaj biustonosza w żaden sposób nie szkodzi urodzie piersi ani nie powoduje zniszczenia kanalików mlekowych. Pamiętaj o prawidłowym doborze stanika. Piersi powiększają się podczas ciąży.
Mycie okien i wieszanie firan – Tak, ale…wówczas gdy ciąża przebiega bez żadnych powikłań. Unikaj jednak stawania na parapecie lub drabinie aby nie narażać siebie na upadek i uraz. Konsekwencje tego mogą być poważne zarówno dla matki jak i dla dziecka.
Spanie na brzuchu – Tak, ale…na początku ciąży. W I trymestrze możesz spać w dowolnej pozycji. W raz z wiekiem ciążowym brzuszek znacznie się powiększa a spanie w tej pozycji jest po prostu niewygodne.
Masaż - Odradzamy. Może pobudzić macicę do przedwczesnej czynności skurczowej.
Opalanie natryskowe - Tak. Zabieg ten barwi zewnętrzną warstwę naskórka, nie wnika do organizmu kobiety a tym samym nie wywołuje szkodliwości dla dziecka. Ostry zapach może ci jedynie bardziej przeszkadzać ze względu na wyostrzony zmysł węchu.
Perfumy i dezodoranty - Tak. Jak najbardziej można je bezpiecznie stosować gdyż nie zawierają żadnych szkodliwych składników.
Tatuaż – Nie. Barwniki wypełniające tatuaż mogą wywoływać uczulenia. Poza tym decydując się na ten zabieg narażasz siebie i dziecko na zarażenie wirusem HCV i HIV.
Jazda na rowerze/ jazda konna/ na łyżwach, itp. - Zdecydowanie nie. Zbyt duże ryzyko ewentualnych urazów co bezpośrednio może przyczynić się do urazów matki, poronienia lub porodu przedwczesnego.
Depilacja laserowa - Nie. Brak wystarczających dowodów potwierdzających szkodliwość laseru na rozwijający się płód. Zabieg jest bolesny, może powodować oparzenia lub podrażnienia skóry.
Bardzo przydatne porady, bardzo na czasie. Fajnie, dzieki