Niemowlę jedzące bigos?? Co w tym dziwnego??

Do tej pory żyłam w przekonaniu, że największym grzechem polskich mam jest zbyt wczesne wzbogacanie diety maluchów. Często słyszałam, że mój 3-miesieczny synek mógłby już przecież zjeść „coś normalnego” bo biedak cały czas TYLKO na mleku, w dodatku na mleku naturalnym, maminym, które nie ma tylu witamin co modyfikowane (!). Twardo jednak stałam przy swoim i 5 miesięcznemu dziecku nie podawałam mięsa z udka kurczaka przyprawionego……Vegetą. Mój synek spróbował „nowych” smaków kiedy skończył 6 miesięcy. Od tej pory wprowadzam do jego menu kolejne składniki gotując mu osobiście lub kupując gotowe dania w słoiczkach (o tym czy lepsze samodzielnie ugotowane czy kupione lada dzień się wypowiem).

Czytaj dalej

Dzieci tyją na potęgę!

 

Dietetycy biją na alarm! W ciągu ostatnich 5 lat w Polsce przybyło dziesięć razy więcej dzieci z nadwagą i otyłością niż w Stanach Zjednoczonych! Jeśli nie zmienimy stylu odżywiania za kilkanaście lat będziemy jednym z najgrubszych narodów…..A w tym wszystkim nie chodzi tylko i wyłącznie o estetyczny wygląd. Z otyłością związane są choroby cywilizacyjne, które już dotykają polskich nastolatków. Cukrzyca i nadciśnienie występują u coraz większej ilości młodych ludzi. Czytaj dalej