Bunt dwulatka

Do momentu kiedy urodziłam córeczkę, zawsze byłam przekonana, że dzieci, które w sklepie kładą się na podłogę i płaczą są źle wychowane. Po prostu niegrzeczne.

Sara zbliża się jednak wielkimi krokami do 2 lat, więc uświadomiona o istnieniu buntu dwulatka zaczęłam czytać o tym dziwnym zjawisku. Jakież było moje zdziwienie gdy dowiedziałam, się że owo zjawisko jest czymś zupełnie normalnym, a w tym właśnie czasie dziecko staje się małym człowiekiem, który zaczyna rozróżniać emocje i stara się nad nimi panować.

Czytaj dalej