DZIEŃ FIOLETOWY
Lubimy zabawy pacynkami i śmiesznymi stworkami. W swoich zbiorach jednak brakowało nam węża, który syczałby do znanej rymowanki. Zakasałyśmy więc rękawy i powstał kolorowy, fioletowy wąż tęczowy
DZIEŃ FIOLETOWY
Lubimy zabawy pacynkami i śmiesznymi stworkami. W swoich zbiorach jednak brakowało nam węża, który syczałby do znanej rymowanki. Zakasałyśmy więc rękawy i powstał kolorowy, fioletowy wąż tęczowy
DZIEŃ GRANATOWY
Z granatem mieliśmy najwięcej problemu bo kojarzył nam się tylko z nocą Jednak pewien pomysł wpadł mi do głowy kiedy robiłam porządki w szafie i znalazłam stare dżinsy męża. Wzięłam do ręki nożyczki i zaprosiłam dzieci do zabawy
DZIEŃ BŁĘKITNY
Wybieramy się za tydzień nad morze dlatego kolor błękitny skojarzył nam się tylko i wyłącznie z lazurem wody (no może nie naszego polskiego Bałtyku ) Do zabawy zaprosiłyśmy kuzyna Sary. Pomysł na morze w butelce spodobał się chyba obojgu
Po ostatnich kolorowych dniach zastanawiam się czy Bajdocja też nie zrobi takiego eksperymentu
DZIEŃ ZIELONY
Moja córeczka oglądała ostatnio zdjęcia z czasów, kiedy jej nie było jeszcze na świecie a my (tzn. rodzice) mieliśmy w domu kilku mniejszych przyjaciół. Kilka lat temu mieszkała z nami papuga. Zwała się Dziobek. Sarze tak bardzo się spodobała na zdjęciach, że postanowiłyśmy zrobić papugę z papieru. Taką odpowiednią dla 2,5-latki, której małe łapki by nie zagłaskały
DZIEŃ POMARAŃCZOWY
Ostatnie kilka dni pogoda sprawiła, że poczuliśmy powiew jesieni. Stukający o szyby deszcz i silny wiatr wpędził nas w melancholijny nastrój dlatego kiedy pomyślałyśmy z córką o kolorze pomarańczowym, momentalnie wiedziałyśmy z czym nam się skojarzył. Pomysł może nie jest typowo letni, ale nam się spodobał Dynie na start!
Jakiś czas temu nosiłam się już z zamiarem kupna klocków kukurydzianych. Kilka miesięcy temu widziałam je po raz pierwszy w którejś telewizji śniadaniowej. Ciągle jednak odkładałam zakup a potem kompletnie o owych klockach zapomniałam.
Przypomniały mi się ostatnio kiedy w domu trzymał nas nieustannie hulający na dworze wiatr i deszcz. Kupiłam jeden z mniejszych zestawów za około 25 zł, żeby zobaczyć na czym w ogóle polega fenomen.
W związku z tym, że dołączamy do akcji PROJEKT : TĘCZA ogłoszonego na blogu Agnieszki pierwszy wpis w dziale Kreatywnie z dzieckiem będzie kolorowy
Moja córeczka jak każdy chyba 3-latek uwielbia babrać się we wszelkiego rodzaju mazidłach, przesypywać i chlapać.
IPostanowiłam więc, że wykorzystam nabyte w dużej ilości barwniki spożywcze ( w zbyt dużej ilości ) i zrobimy farby do kąpieli.