A przecież mleko matki to prawdziwa bomba witaminowa i szczepionka uodparniająca w jednym. Wiadomo jak wiele dobrego skrywają w sobie pierwsze krople siary (pierwsze mleko, produkowane przez gruczoły piersiowe jeszcze ciąży), rzadko kiedy mówi się jednak o składzie kobiecego pokarmu.
Temat artykułu wydawać się może dość prozaiczny. Jednak w praktyce jest to jedne z pierwszych pytań jakie stawiają mi świeżo upieczone mamy.O ile kobiety nie mają problemów z doborem produktów na śniadanie lub kolację, tak w przypadku obiadów zaczynają się schody. Czasem kobiety niepotrzebnie rezygnują z niektórych potraw, innym razem sięgają po produkty wywołujące alergię lub kolki u dziecka. Poniżej znajdziecie przykładowe menu mamy karmiącej piersią. Pamiętajcie, że każdy dobór posiłków jest sprawą indywidualną.
Są kobiety, które karmią i nie przestrzegają żadnych zasad, a ich dzieci są zdrowe i nie doskwierają im kolki. Bywają takie, które spróbują niewielkie ilości danego produktu a to wywołuje alergię u dziecka (najczęściej na nabiał). Złotego środka nie ma. Dieta mam po części opiera się na zasadzie prób i błędów. Zalecam każdej kobiecie przez pierwsze 6 tygodni przestrzeganie zasad ,,rygorystycznej” diety, następnie proponuję aby wprowadzać niewielkie ilości danego produktu i obserwować reakcję dziecka. Zasada jest jedna: jeśli w danym dniu chcemy wprowadzić do diety np.pomidor, proponuję zjeść go na śniadanie a przez resztę dnia nie wprowadzać do menu nowych rzeczy.
Karmienie piersią w dzisiejszych czasach okazuje się być sztuką, której kobiety muszą się nauczyć. W porównaniu z wieloma ssakami, dla których karmienie to rzecz naturalna, współczesne kobiety nie radzą sobie z tą czynnością. Pierwsze dni po porodzie dla świeżo upieczonej mamy to nie lada gratka. Piersi często są obolałe, brodawki popękane – mamy rezygnują już na samym starcie i sięgają po sztuczne mieszanki. A przecież pierwsze dni po porodzie to nic innego jak poznawanie się wzajemnie.
Dziecku jest tak samo trudno jak i jego matce. Karmienie piersią to cudowna sprawa, dopełnienie kobiecości i macierzyństwa. Dla dziecka natomiast jest najlepszym prezentem jaki można ofiarować w pierwszych miesiącach życia.
Mleko kobiece to najcenniejszy dar jaki można ofiarować swojemu dziecku. Niestety promowanie karmienia naturalnego nadal stanowi szerokie pole do popisu dla przedstawicieli zawodów medycznych. Nadal spotykam pacjentki, które naprawdę mało wiedzą o zaletach karmienia piersią. Często są przeświadczone tym, że mieszanki sztuczne są bardziej pożyteczne. Niektóre kobiety zbyt łatwo poddają się na początku ,,mlecznej drogi” twierdząc, że ich pokarm nie służy dziecku.
Jak obalić mit cennego mleka z puszki? Uświadamiając społeczeństwo, że mleko kobiece to jest najlepsze pożywienie, spełniające wszystkie potrzeby dziecka. Spróbuję przedstawić zalety karmienia piersią – zarówno te dla kobiet jak i dla dzieci.