DZIEŃ CZERWONY
Dziś ruszamy z Projektem Tęcza, który na swoim blogu KREATYWNIK ogłosiła Agnieszka. Przez pierwszy tydzień lipca, każdego dnia będziemy publikować posty z pomysłami na kreatywne zabawy dla dzieci w kolorach tęczy
DZIEŃ CZERWONY
Dziś ruszamy z Projektem Tęcza, który na swoim blogu KREATYWNIK ogłosiła Agnieszka. Przez pierwszy tydzień lipca, każdego dnia będziemy publikować posty z pomysłami na kreatywne zabawy dla dzieci w kolorach tęczy
Nosisz, nosisz, nosisz…..bujasz, tańczysz i kołyszesz. Wszystko po to żeby Maluch w końcu zasnął. On w nosie ma Twoje usypianie, krzyczy, pręży się i wyrywa. Mijają kolejne minuty, godziny i nic. W końcu małe oczka zaczynają się zamykać i nie wiadomo czy od płaczu czy zmęczenia. Śpi.
Ty oddychasz z ulgą i delikatnie na palcach przemierzasz pokój w kierunku łóżeczka. Twój cudowny Maluszek w momencie gdy pochylasz się nad jego posłaniem otwiera szeroko oczy albo zaczyna płakać. Jesteś w punkcie wyjścia.
Sposobów na łagodzenie kolki u dziecka jest bardzo dużo. Niestety, nie wszystkie są skuteczne a co ważniejsze, nie wszystkie są bezpieczne. Przyczyny występowania kolek u niemowląt nie są do końca znane. Wiadomo, że wiele czynników może im sprzyjać ale nie oznacza to, że w stu procentach wystąpią u dziecka.
Każdy maluszek jest inny i różni się od swoich rówieśników pod wieloma względami. Podobnie bywa ze sposobami na łagodzenie kolek. Podpowiemy wam, które ze znanych metod są skuteczne i bezpieczne dla maluszka.
Teraz, kiedy spodziewasz się dziecka, wciąż słyszysz ,,życzliwe” porady odnośnie prawidłowego trybu życia. Z pewnością wiele z nich to zakazy, z którymi nie do końca zgadzasz się. Jednak powodują one tzw. mętlik w głowie i zaczynasz zastanawiać się ile w tych opiniach jest ziarenka prawdy. Doszukujesz się sensu niektórych twierdzeń, gdyż znana Ci jest myśl, iż ciąża to nie choroba. Czujesz się świetnie, więc dlaczego miałabyś teraz rezygnować z niektórych swych upodobań?
Prawdą jest, że najbliżsi dbają o Ciebie, natomiast często bazują w swych przestrogach na zwykłych przesądach. Podpowiemy Ci, które z tych rad możesz spokojnie odrzucić a które rzeczywiście mogą zaszkodzić Twojemu maleństwu.
Zdziwiona patrzysz na swoje maleństwo, które w niczym nie przypomina tych znanych ci ze zdjęć czasopism, uśmiechniętych buzi dzieci. Jest opuchnięte, ma dziwne krostki na twarzy, łuszczącą się skórę, itp. Jakkolwiek każdy rodzic mocno kocha swoje dziecko, tak ty zastanawiasz się czy wszystko z nim jest ok?
Okres noworodkowy jest niezwykle trudny dla dziecka, to czas adaptacji. Dziecko musi nauczyć się życia w zupełnie innych warunkach. Do tej pory Twoje maleństwo przebywało w ciepłym środowisku wód płodowych. Jego potrzeby na bieżąco były spełniane. Rodząc się, zaczyna czuć głód, który musi już samoistnie zaspokoić. Jego ciało w zetknięciu się z powietrzem, reaguje w różnoraki sposób. Do tego zbyt ciepły ubiór może spowodować przegrzanie i problemy ze skórą. Poniżej znajdziecie charakterystykę najczęściej występujących zmian i dolegliwości noworodka.
Poporodowy spadek nastroju, mający najczęściej miejsce ok 3 dnia po urodzeniu dziecka, to zjawisko jak najbardziej naturalne, określane fachowo jako tzw. baby blues. Część kobiet przechodzi ten okres bardzo łagodnie, niestety u niektórych może przerodzić się nawet w depresję poporodową. Czym jest spowodowany ten nagły spadek formy i jak sobie z nim poradzić? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie poniżej.
Podczas laktacji piersi nie wymagają jakiejś szczególnej troski i super-pielęgnacji! Naturalne karmienie nie wymaga sterylizacji piersi, mycia i szorowania po każdym karmieniu – co ma miejsce w przypadku karmienia mlekiem sztucznym za pomocą butelki. Pierś, która jest zawsze pod ręką, jest gotowa do podania o każdej porze dnia i nocy. Czyż nie jest to kolejny argument przemawiający za karmieniem naturalnym?
Skąd się biorą ciążowe przesady? Kto je wymyśla i dlaczego w nie wierzymy??
Żadne z przesądów nie są potwierdzone medycznie a my jednak się ich obawiamy. Powtarzane przez mamy, ciocie i babcie przyprawiają nas o gęsią skórkę a tak na prawdę powinny nas tylko rozbawić.
Oto kilka przykładów przesądów powtarzanych przez nasze mamy i babcie. Kilka z nich obalę podając własny przykład.
Podstawą pielęgnacji dziecka jest jego kąpiel. Osobiście jestem zwolennikiem codziennych kąpieli dziecka. Mycie się jest podstawową zasadą higieny każdego człowieka, bez względu na jego wiek, rasę czy pochodzenie. Wpojenie małemu człowieczkowi rytuałów związanych z utrzymywaniem czystości będzie owocowało w przyszłości. W ten sposób dziecko nabiera prawidłowych nawyków. Owszem obecnie istnieje trend mycia niemowlęcia 2-3 razy w tygodniu.
Zwolennicy tej metody są zdania, iż częste kąpiele mogą podrażnić i wysuszyć skórę dziecka. Nie podzielam tej opinii. Mycie noworodka czy niemowlęcia trwa dosłownie kilka minut a przy użyciu odpowiednich detergentów zabezpiecza skórę dziecka przed wysuszeniem. Nie wspominając o kojącym działaniu w przypadku odparzeń skóry. Kąpiel również jest świetną metodą na poprawę nastroju dziecka. Noworodki uczy rytuałów, jakże ważnych w początkowym okresie życia. To także chwila na wzmocnienie i poprawę więzi emocjonalnej rodziców z dzieckiem (zwłaszcza ojców). To czas zabawy dziecka z rodzicem, spędzanie wspólnie chwili, jakże cennej w naszym codziennym, zabieganym życiu. Zalet jest mnóstwo.
Temat artykułu wydawać się może dość prozaiczny. Jednak w praktyce jest to jedne z pierwszych pytań jakie stawiają mi świeżo upieczone mamy.O ile kobiety nie mają problemów z doborem produktów na śniadanie lub kolację, tak w przypadku obiadów zaczynają się schody. Czasem kobiety niepotrzebnie rezygnują z niektórych potraw, innym razem sięgają po produkty wywołujące alergię lub kolki u dziecka. Poniżej znajdziecie przykładowe menu mamy karmiącej piersią. Pamiętajcie, że każdy dobór posiłków jest sprawą indywidualną.
Są kobiety, które karmią i nie przestrzegają żadnych zasad, a ich dzieci są zdrowe i nie doskwierają im kolki. Bywają takie, które spróbują niewielkie ilości danego produktu a to wywołuje alergię u dziecka (najczęściej na nabiał). Złotego środka nie ma. Dieta mam po części opiera się na zasadzie prób i błędów. Zalecam każdej kobiecie przez pierwsze 6 tygodni przestrzeganie zasad ,,rygorystycznej” diety, następnie proponuję aby wprowadzać niewielkie ilości danego produktu i obserwować reakcję dziecka. Zasada jest jedna: jeśli w danym dniu chcemy wprowadzić do diety np.pomidor, proponuję zjeść go na śniadanie a przez resztę dnia nie wprowadzać do menu nowych rzeczy.